W kaplicy naszego domu, przed ołtarzem na małej sztaludze w zależności od okresu liturgicznego czy jakiejś uroczystości, pojawia się związana z tym ikona. Wielość ikon w naszym domu ma źródło nie w tym, że chcemy nimi ozdobić ściany, że kolekcjonujemy, ale wyrażają one rzeczywistą OBECNOŚĆ. Ikona w tradycji wschodniej jest jakby ósmym sakramentem, czyli widzialnym znakiem niewidzialnej łaski Bożej.
Dzisiaj wielu ludzi traktuje ikonę jako dzieło sztuki, cenny element kolekcji prywatnych i muzealnych, ładnie się prezentujący, przykuwający uwagę i budzący zainteresowanie. Tymczasem ikona nie służy do ozdabiania ścian, ani nawet do oglądania jak się ogląda inne dzieła i wytwory sztuki, ikonę należy czytać i kontemplować. Jest ona nośnikiem, który przekazuje informacje o boskiej naturze, o historii zbawienia. Ikona prowadzi ku Bogu, kieruje ku Niemu patrzącego. Ikona ma przenosić człowieka w sferę niebiańską, w sferę boską, ma wprowadzać w OBECNOŚĆ.
Ikona (z gr. εικων, eikón) oznacza obraz. Nie jest to jednak zwyczajny obraz o tematyce religijnej, ale dzieło zrodzone w modlitwie i niosące w sobie symbolikę wypracowaną przez dziesiątki pokoleń. Oprócz wielkiego bogactwa artystycznego posiada znacznie większe bogactwo duchowe oraz związaną z nim treść teologiczną. Nie można oddzielić ikony od modlitwy czy liturgii… jest ona bowiem tworzona przez modlitwę i dla modlitwy. Ikona ma pomagać nam w modlitwie, ma pogłębić nasze życie duchowe, poszerzyć jego horyzonty w spojrzeniu na Boga i na Boże dzieło wobec nas.
Twórcy ikon mówią najczęściej o „pisaniu” obrazu, a nie malowaniu. Ikona jest bowiem teologią wyrażoną obrazami i kolorem. Zrodziła się z przekonania i doświadczenia tego, że nie możemy wiele powiedzieć o Bogu w naszym ograniczonym, ludzkim języku, i że cokolwiek o Nim powiemy, będzie bardziej niepodobieństwem niż podobieństwem. Ikona stawia nas więc wobec tajemnicy, której zaledwie dotykamy, ale przed którą pragniemy trwać i adorować, kontemplować ją.
Ikony są zatem wrotami prowadzącymi do modlitwy, oknami na Boga. Twórca ikony jest jakby autorem mapy, który chce pomóc nam podążać we właściwym kierunku. Pisze więc barwami i kształtami licząc, że wywołają drgnienia naszej duszy, że pobudzą nas i otworzą na Bożą rzeczywistość, że pomogą nam dobrze i pewnie kroczyć drogą do Królestwa Niebieskiego.
Zbyt dużo trzeba by pisać, aby choć trochę przybliżyć rzeczywistość ikony i jej znaczenia nie tylko w wymiarze duchowym, ale także znaczenia kolorów, złoceń, kształtów, etapów powstawania itp. dlatego robimy to szerzej w czasie wakacji kontemplacyjnych, na które zapraszamy siostry zakonne i księży.