a ja świetnie weszłam w grupę o wiele lat młodszych sióstr i one mnie zaakceptowały, za to chwała Panu. Moją dewizą zawsze było obdarowywanie miłością,bo duzo jej doswiadczylam. Jednak ten urok w prozie życia łatwo można oslabic, ale dzięki Wam znów naładowałem akumulatory i wprowadzam w codzienność bogactwo ,którym u Was zostałam obdarowana. Ojcze Marku, może za dużo napisałam to można wybrać, a jeśli o coś innego jeszcze chodzi to proszę napisać. Z wdzięcznością i modlitwą s.M. Benicja śluz NMP
a ja świetnie weszłam w grupę o wiele lat młodszych sióstr i one mnie zaakceptowały, za to chwała Panu. Moją dewizą zawsze było obdarowywanie miłością,bo dużo jej doświadczyłam. Jednak ten urok w prozie życia łatwo można osłabić, ale dzięki Wam znów naładowałem akumulatory i wprowadzam w codzienność bogactwo ,którym u Was zostałam obdarowana. Z wdzięcznością i modlitwą s.M. Benicja Śluz NMP