Świadectwo – 08.01.2019 – Polańczyk

 

Na początku stycznia byłam na rekolekcjach we Wspólnocie Miłości Miłosiernej w Polańczyku. Był to wspaniały czas, który pozwolił mi poznać bliżej swoje serce i zbliżyć się do Jezusa. Mimo wielu lat terapii i starań, żyłam cały czas przeszłością. Zatrzymałam się jakby w miejscu i nadal czułam się czymś związana. Doznałam ogromnej łaski na modlitwie uwolnienia prowadzonej przez Wspólnotę. Dostałam Słowo, że Jezus przeciął wszystkie niewidzialne więzy jakie łączyły mnie z przeszłością, a także z rodziną. Posługujący mieli obraz, że mam spętaną węzłami klatkę piersiową. Jezus przeciął oś czasu i mnie uwolnił. Poza tym było rozeznanie, że bardziej skupiam się na ludziach wokół siebie niż Jezusie.

Kolejną łaską było przecięcie więzów emocjonalnych, duchowych i fizycznych z mężczyzną, w którym od dawna byłam nieszczęśliwie zakochana. To uczucie i mocne związanie z nim powodowało ogromne cierpienie, które utrudniało mi normalne funkcjonowanie. Żyłam wciąż złudnymi marzeniami i przeszłością. Trwało to już około 2 lata i nie wyobrażałam sobie bym potrafiła żyć bez niego. Jezus przyszedł z łaską uwolnienia. Wcześniej nic nie pomagało, nawet zerwanie całkowitego kontaktu.

 

Joanna